Ten słoneczny dzień nastroił mnie do rozmowy z wami na temat sztucznej opalenizny a dokładnie samoopalaczy . Lubię miec czasem za brązowioną skórę , ponieważ według mnie wygląda ona wtedy zawsze nieco zdrowiej i pięknie kontrastuje się z bielą
Oto dwa produkty które skradły moje serce :
Lirene Body Arabica
Wiem , że nie jest to samoopalacz tylko balsam brązujący i to jest też jego niewątpliwym plusem :) Piekny kawowy zapach i delikatne nawilżenie oczywiście bez smug. Cena to coś około 13zł ale czesto jest na promocji w rossmanach :)
Chusteczka samoopalająca Dax Cosmetics
Lubie ją !! Cięzko sobie narobic nią szkód ,opalenizna po jednej aplikacji ma ładny naturalny odcień złocistego brązu :) Nie wiem ja to wygląda przy kilku powtórzeniach , ponieważ raz zawsze mi wystarcza . Cena to cos około 2 zł i ja kupuję ją zazwyczaj w Naturze .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz i za każdego nowego obserwatora ♥♥♥♥♥ Ja odwdzięczam sie tym samym